Max speed: 53.87
Sosnowiec
Sosnowiec
Dystans:85.32 km czas wycieczki: 04:38 h
avg:18.41 km/h Max Speed: 0.00km/h r
Sobota, 26 kwietnia 2008Kategoria Po mieście, Katowice, Długa
Max speed: 53.87
Sosnowiec - Katowice - Tychy - Katowice - Sosnowiec
Pierwszy przystanek na focenie to Nikiszowiec i Kopalnia Wujek.
Już nie chciało mi się szukać galerii Szyb Wilson
Dalej pojawiła się odnowiona droga w stronę Tych:)
Fotek za wiele w Tychach nie zrobiłem :)
Browary Tyskie
gdzieś niedaleko dworca:
Powrót okazał się całkowicie bezbolesny wpadłem na szybką drogę i znalazłem się w okolicy Muchowca:
Oczywiście jeszcze pośmigałem do centrum :)
I prawie standardowo do domu, w Szopienicach okazało się że mam kapcia już robiło się ciemno i nie chciało mi się szarpać z wymianą dętki. Ostatnie 7 km na piechotę:)
Po drodze w Sosnowcu zagadał pewien pan z Rudnej okazało się że do niedawna dużo jeździł na rowerku brał sakwy śpiworek i i jechał do Warszawy, Łodzi. Zjeździł całą Polskę, spał byle gdzie. Polecił Jurę i Kraków, Goczałkowice i bardzo długą zaporę.
Sosnowiec - Katowice - Tychy - Katowice - Sosnowiec
Pierwszy przystanek na focenie to Nikiszowiec i Kopalnia Wujek.
Już nie chciało mi się szukać galerii Szyb Wilson
Dalej pojawiła się odnowiona droga w stronę Tych:)
Fotek za wiele w Tychach nie zrobiłem :)
Browary Tyskie
gdzieś niedaleko dworca:
Powrót okazał się całkowicie bezbolesny wpadłem na szybką drogę i znalazłem się w okolicy Muchowca:
Oczywiście jeszcze pośmigałem do centrum :)
I prawie standardowo do domu, w Szopienicach okazało się że mam kapcia już robiło się ciemno i nie chciało mi się szarpać z wymianą dętki. Ostatnie 7 km na piechotę:)
Po drodze w Sosnowcu zagadał pewien pan z Rudnej okazało się że do niedawna dużo jeździł na rowerku brał sakwy śpiworek i i jechał do Warszawy, Łodzi. Zjeździł całą Polskę, spał byle gdzie. Polecił Jurę i Kraków, Goczałkowice i bardzo długą zaporę.
K o m e n t a r z e
Ciekawy wypadzik:) te lustro nad tym stawem wymiata ja za dnia zrobiłem fotke. szkoda że kapeć kawełeczek miałeś niezły do domciu. Pozdr Dariusz
DARIUSZ79 - 10:28 niedziela, 27 kwietnia 2008 | linkuj
Komentuj