Katowicka masa krytyczna
Dystans:55.00 km czas wycieczki: h
avg: km/h Max Speed: 0.00km/h r
Piątek, 26 marca 2010Kategoria Katowice, Ostrzak, Po mieście, Po zmroku, Sosnowiec
Najpierw po centrum Sosnowca później już z Marcinem do Katowic na Masę :)
Duże zainteresowanie ostrym wszystkich zaczepiających pozdrawiam, dzięki za miłe słowa :)
Było nas 70-80 osób, świetna pogoda ciepło.
Co mnie zdziwiło, zupełna cisza na masie, dawno mnie nie było ale jak pamiętam poprzednią na której byłem to był duży hałas.
Pierwsza dłuższa jazda, ciało wymaga dopracowania po długiej przerwie:)
Z jakieś 5 razy gleba :) prawie rok bez spd pozbawił nawyku wypinania:)
Ale z zatrzaskami nie mam żadnych lęków zjeżdżając z górek. Na platformach była masakra. I co ważne bez problemów z dziurami w ogumieniu :)
ps: dwa dni po wypadzie zgon, jednak 50km na ostrym to jak 100 na zwykłym rowerze, ciągłe kręcenie wymusza prace mięśni. Zakwasy powyżej kolan aż do karku :)
Duże zainteresowanie ostrym wszystkich zaczepiających pozdrawiam, dzięki za miłe słowa :)
Było nas 70-80 osób, świetna pogoda ciepło.
Co mnie zdziwiło, zupełna cisza na masie, dawno mnie nie było ale jak pamiętam poprzednią na której byłem to był duży hałas.
Pierwsza dłuższa jazda, ciało wymaga dopracowania po długiej przerwie:)
Z jakieś 5 razy gleba :) prawie rok bez spd pozbawił nawyku wypinania:)
Ale z zatrzaskami nie mam żadnych lęków zjeżdżając z górek. Na platformach była masakra. I co ważne bez problemów z dziurami w ogumieniu :)
ps: dwa dni po wypadzie zgon, jednak 50km na ostrym to jak 100 na zwykłym rowerze, ciągłe kręcenie wymusza prace mięśni. Zakwasy powyżej kolan aż do karku :)
K o m e n t a r z e
Wszyscy pogaduchy uskuteczniali po długim zimowym niewidzeniu się i zapomnieli o "hałasowaniu". Miło było Cię poznać!
art75 - 21:26 piątek, 26 marca 2010 | linkuj
Komentuj