olo81
Sosnowiec
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 4900.46 km
  • Km w terenie: 93.00 km (1.90%)
  • Czas na rowerze: 7d 07h 40m
  • Prędkość średnia: 20.88 km/h
  • Ranking: pkt 0.000 / 5.0 - punkty 0.000 / 5.0
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy olo81.bikestats.pl

Archiwum

Linki do BIKE

  • DARIUSZ79
  • kosma100
  • ewcia0706
  • mlynarz
  • Tobek
  • vanhelsing
  • adam
  • ggrzybek
  • rafaello
  • algra7
  • Linki

    Sosnowiec - Będzin - D-G - PKP - Sosnowiec
    Dystans:23.72 km czas wycieczki: 02:23 h avg:9.95 km/h Max Speed: 0.00km/h r
    Sobota, 29 listopada 2008Kategoria Po mieście, Sosnowiec
    Sosnowiec - Będzin - D-G - PKP - Sosnowiec

    11:30 jazda w deszczu i zimnie do Dąbrowy w umówione miejsce gdzie czekała już część ekipy, Kosma, Młynarz, Asica, Rafaello z synem. Niebawem dojechała reszta djk71, ewcia0706, ggrzybek, vanhelsing, DARIUSZ79. Ruszyliśmy w stronę Pogorii. na wysokości trójki po mocniejszym zakręceniu korbą spadł mi łańcuch i zaczeły się problemy ze spadającym łańcuchem, aż do momentu jak znowu mocniej zakręciłem, usłyszałem zgrzyt i było po wycieczce. Wyrwany hak mocujący przerzutkę.




    Młynarz cofną się zobaczyć co jest grane chwile pogadaliśmy, i nie pozostało nic innego jak wracać. Po dotarciu na dworca i kupieniu biletu podjechał pociąg :)

    Mam nadzieje że będzie jeszcze okazja ukręcić wspólnie trochę kilometrów w tak doborowej ekipie :) Pozdrawiam !!!

    Jeszcze zdjęcia z piwnicy, sesyjka z napotkanym sprzętem na korytarzu :)




    Jeszcze fotki od Darka :)



    K o m e n t a r z e
    Hak już jest zamocowany
    były problemy z dobraniem nowego ale się udało
    olo81 - 13:35 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
    Nie wiem czy dobrze zobaczyłem na zdjęciu,ale zdaje się że miałes orginalnie hak razem z ramą tak?To rzeczywiście będziesz musiał teraz pokombinować z jakimś mocowaniem typu do ramy,chyba?Życzę powodzenia,abyś jak najszybciej naprawił i wyjechał rowerem :)
    pozdr :)
    Rafaello
    - 07:40 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
    Czekam na przesyłkę.
    Jak za czołem przeglądać na allegro haki to okazało się że jest kilkanaście mocowań do wyboru, wybrałem najbardziej podobne do starego. Może dziś przyjdzie.
    olo81
    - 07:18 czwartek, 11 grudnia 2008 | linkuj
    jak tam hak?naprawiłeś już może?to chyba nie jest droga część?
    pozdrawiam :)
    Rafaello
    - 06:59 czwartek, 11 grudnia 2008 | linkuj
    Olo...Masakra.... Photobucket... Ma niesamowite możliwości...poza samym wrzucaniem zdjęć..:) Już się przerzuciłem...:) I rzeczywiście.... Całkiem inna kompresja.... Nie mówiąc już o możliwościach "popracowania" tam nad fotką....
    ggrzybek
    - 22:39 wtorek, 9 grudnia 2008 | linkuj
    Galeria ostrych, o której Ci wspominałem.

    Link dostałem od Mavica, o którym Ci opowiadałem. Najlepszy kurier w Łodzi. :)
    Mlynarz
    - 13:40 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
    Szkoda, że poszedł Ci ten hak Olo.
    Mam nadzieję, że do następnego razu to naprawisz i pośmigamy trochę dłużej. ;)

    Swoją drogą szacuneczek za telepanie się na kolarce po jakichś szutrach... :D

    Pozdrawiam!
    Mlynarz
    - 13:37 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
    JA mam 4.1 wersje polską zakładke mam
    DARIUSZ79
    - 21:39 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    Dariusz...a jaką masz wersje tego IRFANA...? Jakies wtyczki...? Wersję polską...? I jak go używasz..?:) ggrzybek - 21:25 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    Irfan...bardziej mi się kojarzy z mniej profesjonalnym fotografowaniem...? on jest taki funkcjonalny jeśli chodzi o RAW...? Własnie go ściągnąłem i dlej nic nie kapuje...:) ggrzybek - 21:07 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    Wywołanie bo RAW to jak cyfrowy negatyw :)
    Ten IrfanView obił mi się o uszy, chyba kolega fotograf (bardziej profesjonalny) go używa.
    Ja po linuxem miałem problem na początku z ufrawem, nic nie dało się ustawić normalnie. aż po którymś tam razie odkryłem że on zapamiętuje ustawienia. Jak mu raz namieszałem to za każdym razem jak go otwarłem miałem rzeźnie.
    olo81
    - 21:00 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    to dobrze że potrafisz... bo ja "studiuje".... te możliwości i zacynam popadać we frustrację... spowodowaną moją niewiedzą...:) ggrzybek - 20:34 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    Prawie udany wypadzik :) następnym razem pewnie będzie lepiej :) JA teraz pliki w Rawie se obrabiam programem IrfanView. Pozdr DAriusz
    DARIUSZ79
    - 20:32 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
    Dlaczego na to mówisz "wywołanie"... O co biega...?:) (krótki internetowy kurs fotografii)...:))))
    ggrzybek - 19:31 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    jpg
    robisz zdjęcie w rawie żeby mieć możliwość ustawić balans bieli(kolory) i jak jest mniej udane zdjęcie to zrobić myka z wywołaniem go 2 razy i sklejeniem w jedno.
    No i na przykład w moim aparacie zdjęcia zrobione w jpg aparat bardzo zmienia, w lustrze też tak jest ale mniej wyraźnie. Skompresowanie rawa do jpg na kompie wychodzi dużo lepiej.

    Trzeba trochę samozaparcia i czasu aby nauczyć się obsługi.
    olo81
    - 15:28 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    A jak już "popracujesz" nad takim RAWEM.... To co potem...? W jakim formacie go najlepiej zapisać...? ggrzybek - 14:19 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    Tak naprawdę nie ważne jaki program zostanie użyty do RAWów ja piszę o ufrawie bo jest darmowy i sam go używam, i ma spore możliwości i jest też pod windowsem.
    Nie bardzo wiem jakie są inne pod winowsem.
    Wpisz w wyszukiwarce "konwerter RAW" jak już coś się spodoba to wpisz w wyszukiwarce nazwę programu i dodaj "rapidshare" :)

    Do obróbki zdjęć to tylko fotoshop, podobnie można zassać wpisując w googlu "fotoshop rapidshare"
    olo81
    - 08:08 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    Aaaa... Już lekko "pokapowałem".... Podajesz mi głównie rozwiązania dla LINUXA...:) Co do WINA... To z tego co przeczytałem... Najpierw trzeba zainstalować GIMP dla WINDOWS.... A potem UFRAW.... Chyba...?:)
    ggrzybek
    - 00:53 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    No niby tak... ale ostatnio rozmawialiśmy... że jednak GIMP, to dla mnie nie bardzo...bo bardziej do Linuxa...:) Z UFRAWEM popracuje... Ale może coś zamiast GIMPA...?
    ggrzybek
    - 00:41 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    Musisz poszukać programu do RAWów, powinien być dołączony do aparatu.
    Jeśli niema to ja używam darmowego UFRAW,
    do zassania tutaj.
    a tu podręcznik do ufrawa kliknij

    Cała zabawa z rawami polega na tym że one są nieskompresowane w programie do rawów np: w UFRAW możesz ustawić poprawne naświetlenie, balans bieli, odszumienie, nasycenie i inne. Można też wywołać to samo zdjęcie dwa razy, na pierwszym ciemne miejsca ustawić tak by były widoczne a na drugim pociemnić za jasne niebo i oba zdjęcia otworzyć w gimpie w warstwach. I bawić się w wymazywanie gumką źle naświetlonych miejsc tak żeby to co najlepsze z dwóch zdjęć zostało :) Niema lekko .

    [img]http://farm4.static.flickr.com/3032/2843086999_be31189cd6.jpg[/img]
    Tu fotka znajomego, przed obróbką pod kapeluszem była za ciemna a nad za jasna.

    olo81
    - 00:08 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
    No.... Fotki od Darka.... Ale już nad nimi chyba popracowałeś..:))) No to jeszcze raz... Mój aparat robi zdjęcia w formacie RAW.... Rozszerzenie CR2...:) Co dalej Olo...?:)
    ggrzybek
    - 23:01 niedziela, 30 listopada 2008 | linkuj
    Młynarz to proponował :)
    Nie robiłem takich rzeczy ale przypuszczam że nawet jak by ktoś miał skuwacz to i tak byłby problem z naciągnięciem łańcucha.
    Do tego było zimno i mokro, co utrudniło by operacje :)
    olo81
    - 11:49 niedziela, 30 listopada 2008 | linkuj
    Nie dało się skrócić łańcuch a i przerobić na chwilę rower na single-speeda?
    flash
    - 09:19 niedziela, 30 listopada 2008 | linkuj
    Cóż stary,pech i tyle.Van ma rację trzeba będzie kiedyś po szosie gdzieś wyskoczyć.
    Na pewno jeszcze kiedyś pojeździmy!
    pozdrówka :)
    Rafaello
    - 19:46 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
    dobrze, że dotarłeś cały i zdrowy do domu...:) kurcze, taaki pech..:( pozdrawiam
    ewcia0706
    - 19:40 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
    Na pewno będzie jeszcze nie jedna okazja :) Tylko trzeba teraz bardziej szosowo, niż terenowo, bo szosówka ola źle się czuje na wertepach :)

    Pozdro ! :)
    vanhelsing
    - 18:44 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
    Szkoda, że się tak skończyło bo nawet nie zamieniliśmy słowa (nie licząc powitania). Następnym razem będzie lepiej... :-)
    djk71
    - 18:37 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
    ugh, niefajnei :-/
    ja miałem dojechać, zatrzymała mnie pogoda - po 3 minutach od wyjazdu z domu zrobiło się "oberwanie chmury" i po kolejnych 2 byłem już całkowicie przemoczony.
    szkoda w sumie podwójnie, bo gdybym z Wami jechał, to by się ten łańcuch skróciło i mógłbyś jechac dalej (zawsze wożę ze sobą kpl. narzędzi) bez przerzutek.
    pozdrawiam i taniej naprawy;]
    shovel
    - 18:26 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
    Komentuj

    Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

    Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hateg
    Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


    Blogi rowerowe na www.bikestats.pl