Sosnowiec - Będzin - D-G - PKP - Sosnowiec
          
 
   Dystans:23.72 km  czas wycieczki: 02:23 h 
    avg:9.95 km/h Max Speed: 0.00km/h r
  Sobota, 29 listopada 2008Kategoria Po mieście, Sosnowiec
 
  Sosnowiec - Będzin - D-G - PKP - Sosnowiec
11:30 jazda w deszczu i zimnie do Dąbrowy w umówione miejsce gdzie czekała już część ekipy, Kosma, Młynarz, Asica, Rafaello z synem. Niebawem dojechała reszta djk71, ewcia0706, ggrzybek, vanhelsing, DARIUSZ79. Ruszyliśmy w stronę Pogorii. na wysokości trójki po mocniejszym zakręceniu korbą spadł mi łańcuch i zaczeły się problemy ze spadającym łańcuchem, aż do momentu jak znowu mocniej zakręciłem, usłyszałem zgrzyt i było po wycieczce. Wyrwany hak mocujący przerzutkę.



Młynarz cofną się zobaczyć co jest grane chwile pogadaliśmy, i nie pozostało nic innego jak wracać. Po dotarciu na dworca i kupieniu biletu podjechał pociąg :)
Mam nadzieje że będzie jeszcze okazja ukręcić wspólnie trochę kilometrów w tak doborowej ekipie :) Pozdrawiam !!!
Jeszcze zdjęcia z piwnicy, sesyjka z napotkanym sprzętem na korytarzu :)


Jeszcze fotki od Darka :)

   
   
  
  
 
    11:30 jazda w deszczu i zimnie do Dąbrowy w umówione miejsce gdzie czekała już część ekipy, Kosma, Młynarz, Asica, Rafaello z synem. Niebawem dojechała reszta djk71, ewcia0706, ggrzybek, vanhelsing, DARIUSZ79. Ruszyliśmy w stronę Pogorii. na wysokości trójki po mocniejszym zakręceniu korbą spadł mi łańcuch i zaczeły się problemy ze spadającym łańcuchem, aż do momentu jak znowu mocniej zakręciłem, usłyszałem zgrzyt i było po wycieczce. Wyrwany hak mocujący przerzutkę.



Młynarz cofną się zobaczyć co jest grane chwile pogadaliśmy, i nie pozostało nic innego jak wracać. Po dotarciu na dworca i kupieniu biletu podjechał pociąg :)
Mam nadzieje że będzie jeszcze okazja ukręcić wspólnie trochę kilometrów w tak doborowej ekipie :) Pozdrawiam !!!
Jeszcze zdjęcia z piwnicy, sesyjka z napotkanym sprzętem na korytarzu :)


Jeszcze fotki od Darka :)

   
   
  K o m e n t a r z e
   Hak już jest zamocowany 
były problemy z dobraniem nowego ale się udało
olo81 - 13:35 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
 
  były problemy z dobraniem nowego ale się udało
olo81 - 13:35 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
   Nie wiem czy dobrze zobaczyłem na zdjęciu,ale zdaje się że miałes orginalnie hak razem z ramą tak?To rzeczywiście będziesz musiał teraz pokombinować z jakimś mocowaniem typu do ramy,chyba?Życzę powodzenia,abyś jak najszybciej naprawił i wyjechał rowerem :)
pozdr :) Rafaello - 07:40 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
 
  
 
  pozdr :) Rafaello - 07:40 poniedziałek, 26 stycznia 2009 | linkuj
   jak tam hak?naprawiłeś już może?to chyba nie jest droga część?
pozdrawiam :)
Rafaello - 06:59 czwartek, 11 grudnia 2008 | linkuj
 
  pozdrawiam :)
Rafaello - 06:59 czwartek, 11 grudnia 2008 | linkuj
   Olo...Masakra.... Photobucket... Ma niesamowite możliwości...poza samym wrzucaniem zdjęć..:) Już się przerzuciłem...:) I rzeczywiście.... Całkiem inna kompresja.... Nie mówiąc już o możliwościach "popracowania" tam nad fotką....
   ggrzybek - 22:39 wtorek, 9 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
   Galeria ostrych, o której Ci wspominałem.
Link dostałem od Mavica, o którym Ci opowiadałem. Najlepszy kurier w Łodzi. :) Mlynarz - 13:40 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
 
  Link dostałem od Mavica, o którym Ci opowiadałem. Najlepszy kurier w Łodzi. :) Mlynarz - 13:40 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
   Szkoda, że poszedł Ci ten hak Olo.
Mam nadzieję, że do następnego razu to naprawisz i pośmigamy trochę dłużej. ;)
Swoją drogą szacuneczek za telepanie się na kolarce po jakichś szutrach... :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 13:37 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
 
  
 
  Mam nadzieję, że do następnego razu to naprawisz i pośmigamy trochę dłużej. ;)
Swoją drogą szacuneczek za telepanie się na kolarce po jakichś szutrach... :D
Pozdrawiam! Mlynarz - 13:37 piątek, 5 grudnia 2008 | linkuj
   Dariusz...a jaką masz wersje tego IRFANA...? Jakies wtyczki...? Wersję polską...? I jak go używasz..?:)
   ggrzybek - 21:25 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
   Irfan...bardziej mi się kojarzy z mniej profesjonalnym fotografowaniem...? on jest taki funkcjonalny jeśli chodzi o RAW...? Własnie go ściągnąłem i dlej nic nie kapuje...:)
   ggrzybek - 21:07 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
 
  
   to dobrze że potrafisz... bo ja "studiuje".... te możliwości i zacynam popadać we frustrację... spowodowaną moją niewiedzą...:)
   ggrzybek - 20:34 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
   Prawie udany wypadzik :) następnym razem pewnie będzie lepiej :)  JA teraz pliki w Rawie se obrabiam programem IrfanView.    Pozdr DAriusz
   DARIUSZ79 - 20:32 wtorek, 2 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
   Dlaczego na to mówisz "wywołanie"... O co biega...?:) (krótki internetowy kurs fotografii)...:))))
ggrzybek - 19:31 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
 
  
 
  ggrzybek - 19:31 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
   A jak już "popracujesz" nad takim RAWEM.... To co potem...? W jakim formacie go najlepiej zapisać...?
   ggrzybek - 14:19 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
 
  
   Aaaa... Już lekko "pokapowałem".... Podajesz mi głównie rozwiązania dla LINUXA...:) Co do WINA... To z tego co przeczytałem... Najpierw trzeba zainstalować GIMP dla WINDOWS.... A potem UFRAW.... Chyba...?:)
   ggrzybek - 00:53 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
   No niby tak... ale ostatnio rozmawialiśmy... że jednak GIMP, to dla mnie nie bardzo...bo bardziej do Linuxa...:) Z UFRAWEM popracuje... Ale może coś zamiast GIMPA...?
   ggrzybek - 00:41 poniedziałek, 1 grudnia 2008 | linkuj
  
 
  
 
  
   No.... Fotki od Darka.... Ale już nad nimi chyba popracowałeś..:))) No to jeszcze raz... Mój aparat robi zdjęcia w formacie RAW.... Rozszerzenie CR2...:) Co dalej Olo...?:)
   ggrzybek - 23:01 niedziela, 30 listopada 2008 | linkuj
  
 
  
 
  
   Nie dało się skrócić łańcuch a i przerobić na chwilę rower na single-speeda?
   flash - 09:19 niedziela, 30 listopada 2008 | linkuj
  
 
  
   Cóż stary,pech i tyle.Van ma rację trzeba będzie kiedyś po szosie gdzieś wyskoczyć.
Na pewno jeszcze kiedyś pojeździmy!
pozdrówka :) Rafaello - 19:46 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
 
  Na pewno jeszcze kiedyś pojeździmy!
pozdrówka :) Rafaello - 19:46 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
   dobrze, że dotarłeś cały i zdrowy do domu...:) kurcze, taaki pech..:( pozdrawiam
   ewcia0706 - 19:40 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
  
 
  
   Na pewno będzie jeszcze nie jedna okazja :) Tylko trzeba teraz bardziej szosowo, niż terenowo, bo szosówka ola źle się czuje na wertepach :)
Pozdro ! :) vanhelsing - 18:44 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
 
  Pozdro ! :) vanhelsing - 18:44 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
   Szkoda, że się tak skończyło bo nawet nie zamieniliśmy słowa (nie licząc powitania). Następnym razem będzie lepiej... :-)
   djk71 - 18:37 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
  
 
  
   ugh, niefajnei :-/
ja miałem dojechać, zatrzymała mnie pogoda - po 3 minutach od wyjazdu z domu zrobiło się "oberwanie chmury" i po kolejnych 2 byłem już całkowicie przemoczony.
szkoda w sumie podwójnie, bo gdybym z Wami jechał, to by się ten łańcuch skróciło i mógłbyś jechac dalej (zawsze wożę ze sobą kpl. narzędzi) bez przerzutek.
pozdrawiam i taniej naprawy;] shovel - 18:26 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj
  Komentuj
                    
  ja miałem dojechać, zatrzymała mnie pogoda - po 3 minutach od wyjazdu z domu zrobiło się "oberwanie chmury" i po kolejnych 2 byłem już całkowicie przemoczony.
szkoda w sumie podwójnie, bo gdybym z Wami jechał, to by się ten łańcuch skróciło i mógłbyś jechac dalej (zawsze wożę ze sobą kpl. narzędzi) bez przerzutek.
pozdrawiam i taniej naprawy;] shovel - 18:26 sobota, 29 listopada 2008 | linkuj




